Dzieci i młodzież na ogromną skalę doświadczają trudności i kryzysów psychologicznych, dlatego pilnym zadaniem pedagogów i psychologów szkolnych, nauczycieli, wychowawców jest obecnie ich rozpoznawanie i dobór odpowiednich działań wzmacniających zdrowie psychiczne uczniów
Dołącz do uczestników kursu, by zyskać kompleksową i obszerną wiedzę oraz materiały praktyczne, dzięki którym w praktyce szkolnej zrealizujesz zadania z zakresu wspierania psychologiczno-pedagogicznego uczniów z uwzględnieniem zróżnicowania ich potrzeb rozwojowych i edukacyjnych.
Zdrowie psychiczne to najważniejszy potencjał, w jaki szkoła może wyposażyć młodych ludzi na całe ich życie. Tymczasem badania i praktyka szkolna pokazują, że wskaźniki zdrowia psychicznego szybko się pogarszają i dramatycznie wzrasta liczba dzieci potrzebujących wsparcia psychologicznego i psychiatrycznego. Szacuje się, że 20% uczniów poniżej 18. r.ż. ma problemy emocjonalne lub z zachowaniem, a jeden uczeń na ośmiu wykazuje zaburzenia psychiczne. Liczba samobójstw systematycznie rośnie, dając nam 2. miejsce w Europie.
W jaki sposób rozpoznawać u uczniów kryzysy psychiczne, zaburzenia adaptacyjne i trudności z funkcjonowaniem w rzeczywistości szkolnej?
Jak stworzyć środowisko edukacyjne umożliwiające redukcję bieżących problemów uczniów i przywrócenie równowagi psychicznej?
Jak kształtować u uczniów kompetencje komunikacyjne, by poprawiać relacje koleżeńskie?
W jaki sposób pomóc dzieciom lepiej rozpoznawać i wyrażać własne emocje?
Jakie działania podjąć, by wzmocnić kompetencje wychowawcze rodziców i zaangażować ich w działania wspierające zdrowie psychiczne ich dzieci?
Z tego modułu dowiesz się m.in. jak odbudować i korzystnie przetworzyć strukturę wewnętrzną klasy w ramach ponownej adaptacji do uczestnictwa w życiu szkoły, a także jak przywrócić zaangażowanie i motywację wewnętrzną uczniów do uczestnictwa w procesie edukacji z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb i możliwości dzieci.
(Zbieżność wydarzeń przypadkowa)
Anita (17 lat) od kilku lat mieszka z matką i jej partnerem. Rodzice rozwiedli się w burzliwy sposób. Po rozwodzie Anita z mamą przeprowadziły się do dużo większego miasta. Tam kilka razy zmieniały miejsce zamieszkania, dwukrotnie szkołę. Anita coraz więcej czasu zaczęła spędzać w rzeczywistości wirtualnej, wciągnęła się w gry komputerowe, a gdy nie korzystała z komputera – używała smartfona, coraz częściej kłóciła się z matką, coraz rzadziej wychodziła z domu. Pojawiły się myśli w rodzaju: „Lepiej by było, gdybym przestała żyć”, a także lęki, które przerodziły się w ataki paniki.
Do szkoły Anita chodziła „normalnie” w okresie od września do marca (do czasu lockdownu). Nauczyciele zauważyli, że dziewczynka schudła, zrobiła się bardziej blada, zmieniła styl ubierania się na jednolity kolorystycznie – czarne lub szare luźne ubrania. Trudno jej było skupić się na lekcjach, odsunęła się od dotychczasowych koleżanek, żadnej przyjaciółki wcześniej nie miała. Obniżyła się jakość jej prac domowych. W tym czasie kuzyn Anity, z którym dobrze się dogadywali, popełnił samobójstwo. Na początku roku zmarła babcia Anity, były ze sobą bardzo zżyte. W okresie lockdownu Anita miała dużo czasu, aby rozmyślać nad śmiercią kuzyna i babci, nad swoją sytuacją rodzinną, nad tym, „jaka jest beznadziejna” Dziewczyna uciekała w gry komputerowe, przestała się kontaktować z osobami w realnej rzeczywistości. W momencie poluzowania restrykcji pandemicznych okazało się, że Anita nie jest w stanie funkcjonować poza swoim pokojem. Ataki paniki przybrały na sile. W domu dziewczynka pogrążała się w negatywnych myślach, nie wychodziła ze swojego pokoju. Pracownicy szkoły zauważyli świeże nacięcia na rękach – doszło do samookaleczeń.
W tym konkretnym przypadku zmiany zachowania następowały stosunkowo powoli – na przestrzeni pięciu lat śmiała, pogodna dziewczynka zmieniła się w nienawidzącą siebie i bojącą się ludzi nastolatkę. Ten przykład pokazuje, jak ważna jest współpraca, wymiana informacji między rodzicami/opiekunami dziecka a pracownikami szkoły. Warto pamiętać, że każda zmiana zachowania wymaga obserwacji i przyjrzenia się sytuacji dziecka.
Wiktor w wieku 5 lat trafił do domu dziecka, został rozdzielony z niepełnosprawną intelektualnie matką, która nie mogła w prawidłowy sposób opiekować się synem. Gdy chłopiec w wieku 7 lat poszedł do szkoły podstawowej, nauczycielka przedstawiła go klasie, podkreślając, że jest z domu dziecka, aby wszyscy byli dla niego wyjątkowo mili. Wychowawczyni miała dobre intencje, jednak taki sposób prezentacji „naznaczył” chłopca od pierwszych dni. Najpierw jako „innego-interesującego”, następnie jako „innego-gorszego”.
Rówieśnicy początkowo byli bardzo zainteresowani Wiktorem, pytali go o dom dziecka, ale z czasem zaczęli zauważać, że Wiktor „odstaje” od nich. Ma gorsze ubrania, niemodny plecak, a po szkole odbierają go różne „ciocie i wujkowie”. Gdy dzieci z klasy zaczęły się zapraszać wzajemnie na urodziny, Wiktora nikt nie zapraszał, ponieważ był z domu dziecka. Rówieśnicy z własnych domów wynieśli przekonania, że dzieci z domu dziecka kradną, mają wszy, są brudne i niegrzeczne. Tymi epitetami inne dzieci określały Wiktora w szkole. Nauczyciele starali się zatrzymywać ten narastający hejt prowadzący do wykluczenia społecznego chłopca. Nie mogli jednak zmienić przekonań, które dzieci słyszały od własnych rodziców. U chłopca pojawiły się zaburzenia odżywiania, zaburzenia snu, zaczęły kształtować się różne lęki na tle społecznym. W efekcie Wiktor zmienił szkołę na inną. W nowym miejscu nauczyciel pozwolił Wiktorowi przedstawić się samemu. Pierwszych kilka tygodni było dla chłopca bardzo trudne, wszędzie doszukiwał się objawów zbliżającego się wykluczenia ze strony rówieśników. Gdy stało się jasne, że nikt nie odkrył jego „tajemnicy”, chłopiec odprężył się, zaczął się cieszyć byciem w grupie, a nie obok. Gdy w następnym roku do klasy dołączył chłopiec, który znał Wiktora z poprzedniej szkoły, był zaskoczony, że Wiktor jest w nowym środowisku bardzo lubiany i próbował to zmienić, opowiadając wszystkim, że kolega jest z domu dziecka. U Wiktora znów pojawiły się lęki, zaczął się izolować od rówieśników, zanim ci wykluczą go z grupy. Dużym zaskoczeniem było dla niego to, że większość jego kolegów z klasy nie zmieniła o nim zdania, nie odrzuciła go z powodu „sieroctwa”.
Przypadek chłopca pokazuje, że system relacji w grupie rówieśniczej jest bardzo skomplikowany. W szkole zwiększa się możliwość podejmowania kontaktów z innymi dziećmi w tym samym wieku. Należy pozwolić, aby każdy mógł samodzielnie ustalić swoją pozycję w grupie. Grupa rówieśnicza może wywołać poczucie przynależności, bezpieczeństwa albo poczucie odrzucenia, wykluczenia.
Jestem psychologiem, seksuologiem, certyfikowanym psychoterapeutą (SNP PTP nr 564), specjalistą terapii rodzin, superwizorem aplikantem Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.
Jestem doktorem nauk humanistycznych w zakresie – filologia polska, językoznawstwo; ukończyłam filologię polską z przygotowaniem pedagogicznym; studia podyplomowe: oligofrenopedagogika, nauczanie j. polskiego jako obcego, wczesne wspomaganie rozwoju, autyzm, job-coaching – doradztwo zawodowe, edukacyjne, coaching kariery, zarządzanie oświatą.
Jestem psycholożką, absolwentką UAM w Poznaniu. Od ponad 10 lat pracuję z dziećmi, młodzieżą i ich opiekunami.
Jestem pedagogiem specjalnym, socjoterapeutą, autorką popularnych programów szkoleniowych dla nauczycieli oraz programów profilaktycznych dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych.
Joanna K., psycholog pracująca w szkole podstawowej
Cieszę się, że wzięłam udział w kursie. W jednym miejscu mam dostęp do kompletnej wiedzy i praktycznych wskazówek z zakresu najczęściej spotykanych trudności psychologicznych, z jakimi borykają się dzieci i młodzież. Dzięki tym informacjom mogę służyć im pełnią wsparcia psychologicznego.
Krystyna G., nauczycielka w szkole ponadpodstawowej
Z pewnością wykorzystam w codziennej pracy praktyczne wskazówki, które zdobyłam podczas tego kursu. Uczestniczyłam już w kilku tego typu szkoleniach, ale to zaskoczyło mnie tym, ze materiały są kompleksowe, a praktyczne porady – gotowe do zastosowania!
Tomasz C., wychowawca klasy VIII
Formuła online pozwoliła mi korzystać z materiałów dostępnych w kursie w dogodnym dla mnie czasie i miejscu. Jeśli chodzi o merytorykę – uzyskałem odpowiedzi na pytania, które mnie nurtowały, otrzymałem też konkretne narzędzia, które mogłem zastosować od razu, w codziennej pracy z uczniami. Okazało się to bardzo przydatne i pomogło zaoszczędzić sporo czasu!